Marchew obieramy i wraz z cukinią kroimy w długie paseczki obieraczką do warzyw. Ser kroimy w cienkie paseczki, a w garnku do gotowania na parze gotujemy przez 10 min rybę i warzywa. Na talerzu układamy rybę, polewamy oliwą, z kolei na nią kładziemy warzywa, listki ziół, ser,posypujemy potrawę pestkami dyni i polewamy kilkoma
getty images W tym roku, ze względu na panującą pandemię koronawirusa, większość z nas spędza urlop w Polsce. Nadmorskie kurorty przeżywają prawdziwe oblężenie. Nieodłącznym elementem wakacji nad Bałtykiem jest obiad w lokalnej smażalni ryb. Jaką rybę wybrać? Która jest najzdrowsza? Dlaczego warto jeść ryby? Ryby to bogactwo witamin i minerałów. Przede wszystkim są źródłem kwasów omega – 3, których organizm nie jest w stanie wytworzyć sam, a są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Kwasy te są ważne w profilaktyce chorób serca czy układu krążenia oraz wzmacniają układ odpornościowy. Osoby, które jedzą ryby regularnie, mają lepszą pamięć, zdolność kojarzenia, w późniejszych latach rzadziej zapadają na chorobę Alzheimera i demencję. Dodatkowo, łagodzą procesy zapalne, zapobiegają nadciśnieniu i miażdżycy. Mięso ryb jest źródłem witaminy A, witamin z grupy B, D i E, dzięki czemu pozytywnie wpływają na wzrok, poprawiają zdolności umysłowe i pamięć. Witamina D pomaga utrzymać w dobrej kondycji kości i stawy. Witaminy z grupy B chronią przed nowotworami, pomagają utrzymać równowagę psychiczną i działają antydepresyjnie. Co więcej, ryby wspomagają prawidłowy rozwój płodu oraz dzieci. Oprócz witamin, zawierają również cenne minerały takie jak fosfor, potas, magnez, cynk, jod, miedź i selen. Ryby – jakie gatunki są najzdrowsze? Najlepsza ryba to przede wszystkim ta świeżo złowiona – odpoczywając w mniej popularnych nadmorskich miejscowościach możemy o poranku spotkać rybaków powracających z nocnych połowów. Ryby te następnie trafiają do pobliskich smażalni. Którą rybę wybrać, by zjeść wartościowy posiłek? Choć w menu nadmorskich smażalni możemy dostać również te ryby, które z polskimi wodami mają niewiele wspólnego (np. łosoś norweski, halibut, okoń, mintaj), to większą szansę na zjedzenie świeżej ryby mamy wówczas, kiedy postawimy na gatunki z Bałtyku. Są to przede wszystkim: flądra, dorsz, śledź i karp. Flądra, dorsz, śledź – jedz na zdrowie Dorsz - wykorzystywany jest przez koncerny farmaceutyczne do produkcji tranu, gdyż zawierają dużo kwasów omega-3 (100 g dorsza dostarcza 1 g kwasów omega 3). Jest bogaty w łatwo przyswajalne białko, selen fosfor i witaminę B12, PP i B6. W 100 gramach surowej ryby znajduje się około 82 kalorii (kcal). Śledź - jest bogatym źródłem białka, witamin i mikroelementów. W jego składzie znajdziemy między innymi: potas, selen, cynk, fosfor, jod oraz w witaminę A, B12, B2, PP i B6, D, E. Nie dostarczają zbyt wielu kalorii (158 kcal w 100 g śledzia). Zawierają sporo tłuszczu, jednak jest to największa zaleta śledzi. Aż 70 proc. tego tłuszczu stanowią dobroczynne dla zdrowia nienasycone kwasy tłuszczowe, - kwasy omega-3 (100 g śledzia dostarcza 1,2 – 1,7 g kwasów omega 3). Flądra należy do ryb chudych - 100 g mięsa tej ryby to tylko 83 kcal. Flądra zawiera małą ilość tłuszczu oraz cholesterolu, natomiast jest źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasów omega-3 (w 100 g ryby znajdziemy 0,5 g kwasów omega-3). Flądra stanowi także źródło pełnowartościowego białka (16,5 g w 100 g), witaminy B12, fosforu oraz selenu. Mogą ją spożywać kobiety w ciąży, ponieważ nie kumuluje związków rtęci. Flądra charakteryzuje się delikatnym białym mięsem o maślanym smaku. Karp to ryba, która zawiera więcej białka niż tłuszczu. Mięso ryby składa się także z wapnia, fosforu, potasu, żelaza i sodu oraz witamin z grupy B (B1, B6, B12 oraz PP). Karp zawiera także nienasycone kwasy tłuszczowe, ale jest ich znacznie mniej niż w rybach morskich. Nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 (w 100 g ryby znajdziemy 4,2-5,4 g kwasów omega-3) i omega-6 poprawiają pamięć oraz zmniejszają ryzyko udaru mózgu i zawału serca. Ryba smażona czy ryba z grilla – która zdrowsza? By zjeść zdrową, wartościową rybę nie wystarczy jedynie wybrać odpowiedni gatunek. Ważna jest również jej obróbka termiczna. Najzdrowszą opcją jest wybranie ryby z grilla lub rybę pieczoną. Najgorszym wyborem jest ryba smażona w głębokim tłuszczu w panierce. Smażenie ryby w wielokrotnie odgrzewanym tłuszczu zabija wszystkie wartości odżywcze, między innymi powoduje to zmniejszenie ilości bardzo ważnych dla zdrowia nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Co więcej, podczas smażenia wytwarzają się niekorzystne dla nas substancje. Niestety w dużych smażalniach znajdujących się tuż przy nadmorskim deptaku lub na plaży często pachnie wielokrotnie schładzanym oraz podgrzewanym tłuszczem. Nie jest to dobry trop na wybór miejsca, w którym zjemy zdrowy obiad. Gruba panierka i liczne przyprawy to również jeden z trików restauratorów na ukrycie faktu, że ryba jest nieświeża. Gruba panierka jest nie tylko niezdrowa, wysoce kaloryczna, ale również znacząco podnosi cenę ryby. Przypomnijmy, że w smażalniach zazwyczaj ryby sprzedaje się na gramy, nie na porcje. Zobacz film: Jak wzmocnić układ odpornościowy? Oto produkty, które zadbają o organizm Czy artykuł okazał się pomocny?
drapieżna ryba morska podobna do dorsza: ogak: krewny dorsza występujący w płn.wodach Atlantyku: doruta: ryba drapieżna, gatunek dorsza (Atlantyk, Morze
Ryby są cennym źródłem mikroelementów, zwłaszcza witaminy D oraz kwasów omega-3. Eksperci radzą, aby chociażby raz w tygodniu wprowadzać je do naszego jadłospisu. Wakacje są doskonałym czasem, aby przekonać się do ryb. Jednak nie każda ryba jest zdrowa. Które lepiej unikać, a po które warto sięgnąć? Zobacz film: "Toksyczne ryby. Unikaj ich w swojej diecie" 1. Ryby. Jakie wybrać? Im tłustsze, tym są zdrowsze Według ekspertów ryby morskie zawierają zdecydowanie więcej składników odżywczych niż słodkowodne. Im tłustsza ryba, tym zdrowsza. Chodzi o wysoką zawartość witaminy D, która oraz kwasów tłuszczowych omega-3. Oba składniki są bardzo ważne w dla prawidłowego funkcjonowania organizmu i polecane przez lekarzy zwłaszcza dla osób z chorobami serca oraz dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Które ryby są zdrowe? (Getty Images) Ryby bogate w kwasy omega-3 mogą wpływać na poprawę funkcjonowania umysłu. Dlatego ryby też są zalecane osobom starszym jako środek zapobiegawczy chorobie Alzheimera. Jadnak nie każda ryba jest dobra dla naszego zdrowia. 2. Po które ryby warto sięgnąć? Łosoś. Jest jedną z najtłustszych ryb. Zawiera ponad 30 razy więcej kwasów tłuszczowych niż dorsz: 4,79 g w 100 g. Oraz do tego dużo witamin A, D, E i B, jodu i potasu. Warto jednak zwrócić uwagę, żeby łosoś, po którego sięgamy był wolnożyjący, pochodził z Pacyfiku lub Atlantyku. W Polsce jednak łatwiej o norweskiego łososia hodowlanego. Mięso tych takich ryb może zawierać szkodliwe dla zdrowia związki chemiczne. Również eksperci odradzają jedzenia łososi poławianych w Bałtyku. Tuńczyk. Ma 0,83 g kwasów omega-3 w 100 g. Eksperci radzą, aby kupować tuńczyka białego, bo czerwony albo inaczej błękitnopłetwy może zawierać metale ciężkie i dioksyny ze względu na długość życia ryby. Śledź. Zawierają 2 g kwasów omega-3 w 100 g oraz witaminy E, D (10 razy więcej niż mleko) i B, fosfor, potas, wapń, selen i żelazo. Śledź też uchodzi za rybę bezpieczną, bo głównie jest poławiany z Atlantyku, gdzie problem nadmiernej ilości dioksyn nie istnieje. Miruna. Zawiera 0,3 g kwasów omega-3 w 100 g. Cieszy się coraz większą popularności ze względu na delikatne i smaczne mięso. Należy do ryb dorszokształtnych, ale uchodzi za rybę zdecydowanie zdrowszą od dorsza. Mintaj. Bardzo chuda ryba, ma tylko 0,5 g tłuszczu i 56 kcal w 100 g. Mintaj wyróżnia się wysoką zawartością fosforu oraz potasu, którego ma 3 razy mniej niż pstrąg. Halibut. Ma twarde, białe mięso o łagodnym smaku. Zawiera 0,21 kwasów omega-3 w 100 g. Halibut zawiera dużo białka (18,56 g na 100 g) oraz potasu i witaminy D. Zobacz także: Ryby słodkowodne – które są najlepsze? 3. Jakich ryb lepiej unikać? Panga i Tilapia. Te gatunki ryb hodowane są w Azji, głównie w Wietnamie. Żyją w sztucznych zbiornikach, o dużym stężeniu różnych dioksyn. Ponadto w celu zwiększenia wydajności hodowli, karmione są paszą z antybiotykami i środkami bakteriobójczymi. Takie mięso jest ubogie w kwasy tłuszczowe omega - 3, białko, witaminy rozpuszczalne w tłuszczach ,czyli A, D, E, K. Badania pokazują, że tilapia hodowlana zawiera duże ilości kwasu arachidonowego (kwasu z grupy omega-6), który powoduje stan zapalny związany z chorobami serca, uszkadzaniem naczyń krwionośnych czy starzeniem się komórek. Ryba maślana. To określenie handlowe kilku gatunków ryb morskich (rudderfish, escolar, oilfish). Wykorzystywane są w przemyśle spożywczym ze względu na smaczne mięso. Są bogate w witaminy A, D, E, ale zawierają też bardzo szkodliwe, niestrawne woski, które mogą powodować poważne problemy zdrowotne. Osoby, które jadają tę rybę regularnie, mogą mieć bóle brzucha, wymioty i biegunkę. Okoń nilowy. Jest bogaty w białko i witaminę A, ale zawiera sporo nasyconych kwasów tłuszczowych. Zwłaszcza chodzi o kwas palmitynowy, który może wpłynąć na zwiększenie produkcji przez wątrobę złego cholesterolu (LDL). Sum afrykański. Jest bogaty w białko i witaminę E. Jednak zawiera dużo kwasów nasyconych, zwłaszcza palmitynowego. Zobacz także: Ryby coraz bardziej toksyczne. Naukowcy ostrzegają przed metylortęcią 4. Koronawirus w Mielnie Pamiętajmy, że wybierając się nad morze, powiniiśmy zachowywać zasady reżimu sanitarnego: nosić maseczkę (lub inne nakrycie na twarzy) w zamkniętych pomieszczeniach oraz przestrzegać dystansu. U pracownika supermarketu w Mielnie wykryto koronawirusa. Sanepid skierował na kwarantannę 30 osób, które miały z nim kontakt. Kwarantanną objęto wyłącznie pracowników sklepu, którzy mogli mieć kontakt z zarażonym. Sanepid nie szuka klientów. Przed udaniem się na urlop sprawdź, jaka jest sytuacja epidemiologiczna w miejscu, do którego się udajesz. Zobacz także: Ryby - zawartość kwasów omega - 3, dieta odchudzająca, piramida żywieniowa Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy

ryba podobna do karpia ★★★ KIEŁB: ryba z karpiowatych ★★★ CZEKAN: laska z głowicą i kolcem ★★★ MARLIN: ryba, którą złowił Santiago w "Stary człowiek i morze" ★★★ TUSZKA: wypatroszona i odgłowiona ryba ★★★★ ŚCIERŃ: z kolcem na polu ★★★ sylwek: KLEPIEC: sapa, karpiowata ryba ★★★★ oona

Fot. fcafotodigital / Getty Images Dorada jest chudą rybą morską zamieszkującą rejony Morza Śródziemnego i Oceanu Atlantyckiego. Jej ceniona za swoje wysokie walory smakowe i wartości odżywcze. Dorada dostarcza dużej ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, żelaza i witaminy B12. Dorada jest smaczną rybą, dostarczającą pełnowartościowego białka, cennych witamin i minerałów. Jest również źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych o korzystnym wpływie na funkcjonowanie organizmu. Dorada doskonale smakuje w każdej postaci – smażonej, gotowanej, duszonej, pieczonej i grillowanej. Dorada – opis ryby Dorada jest rybą zamieszkującą Morze Śródziemne oraz pas wód przybrzeżnych wschodniego Oceanu Atlantyckiego. Największą popularnością cieszy się w Hiszpanii, Grecji i Chorwacji. W krajach tych uznawana jest za „królową mórz” ze względu na swój charakterystyczny wygląd i wysokie wartości odżywcze. Dorada ma srebrzystą barwę i złoty pasek pomiędzy oczami przypominający kształtem koronę. Ryba to odznacza się zwartym i soczystym mięsem o delikatnym smaku. Jej dodatkową zaletą jest łatwość oddzielenia mięsa od ości. Dorada – wartości odżywcze Dorada uznawana jest za jedną z najsmaczniejszych i najzdrowszych ryb. Ma wysoką wartość odżywczą, a przy tym należy do chudych ryb – w 100 g zawiera około 115 kcal. Dorada może być jedzona jako zamiennik mięsa, gdyż jest bogatym źródłem pełnowartościowego białka. Jest ceniona za wysoką zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają korzystny wpływ na funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Związki te zapobiegają powstawaniu zakrzepów, regulują ciśnienie tętnicze krwi, a także obniżają poziom cholesterolu i trójglicerydów. Dorada dostarcza organizmowi wielu cennych witamin. Jest bogata w witaminy B6 i B12, które są niezbędne dla prawidłowego działania układu krwionośnego i nerwowego. Dorada dostarcza również witaminy D oraz licznych składników mineralnych: fosforu, potasu, żelaza, selenu, wapnia i magnezu. Dorada – kto powinien ją jeść? Właściwości zdrowotne Dorada jest rybą zalecaną w diecie każdego, jednak szczególne zastosowanie zyskuje w profilaktyce chorób układu sercowo-naczyniowego, miażdżycy, choroby niedokrwiennej mięśnia sercowego, nadciśnienia tętniczego, zawałów serca. Ryba ta wykazuje właściwości przeciwzapalne ze względu na wysoką zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych. Z tego powodu powinna pojawić się w diecie osób cierpiących na astmę, alergie i reumatoidalne zapalenie stawów. Dorada wykazuje korzystny wpływ na funkcjonowanie mózgu, a zawarte w niej składniki poprawiają zdolności poznawcze, takie jak pamięć, koncentracja i uwaga. Jest również bogatym źródłem żelaza, dlatego powinny ją spożywać osoby z niedokrwistością oraz kobiety z obfitymi miesiączkami. Dorada jest zalecana także kobietom ciężarnym, gdyż obecne w niej nienasycone kwasy tłuszczowe odgrywają ważną rolę w prawidłowym rozwoju układu nerwowego. Dorada – zastosowanie kulinarne Dorada doceniania jest nie tylko za wysoką wartość odżywczą i właściwości prozdrowotne, ale także za walory smakowe. Znajduje szerokie zastosowanie w kuchni śródziemnomorskiej w krajach Europy Zachodniej. Można ją przygotować, wykorzystując różne techniki kulinarne. Doskonale smakuje gotowana, duszona, pieczona i grillowana. Doradę podaje się zarówno w wersji saute – smażonej w małej ilości tłuszczu, bez panierki, z dodatkiem przypraw, jak też w towarzystwie sosów warzywnych czy owocowych sals. Tę smakowitą rybę można również faszerować. Wyśmienicie sprawdza się jako baza na delikatne pulpeciki oraz składnik zupy rybnej i sushi. Doradę warto podawać z warzywami bogatymi w witaminę C – w ten sposób zwiększa się przyswajalność żelaza obecnego w rybie. Zalecanymi dodatkami do dorady są szpinak, koperek, cytryna, czosnek oraz świeże sałatki i surówki. Popularnym sposobem przygotowywania dorady jest pieczenie w soli. Rybę wystarczy natrzeć solą morską, a następnie wstawić do nagrzanego piekarnika na kilkanaście minut. Przepis na soczystą doradę pieczoną z batatami W jednej porcji przygotowanego dania znajduje się około: kcal 700 białko g tłuszcz g węglowodany g Składniki: 2 dorady (oczyszczone i wypatroszone), 1,5 łyżki sosu sojowego, 3 łyżki oliwy, 2 łyżeczki musztardy, 2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny, 4 ząbki czosnku, 500 g batatów, 2 łyżeczki masła, 125 ml białego wina lub martini, przyprawy: kolorowy pieprz, łyżeczka suszonego rozmarynu, sól do smaku, dodatki: cząstki cytryny, świeża kolendra, 100 g jogurtu naturalnego typu greckiego, ostra papryka w proszku. Sposób przygotowania: Ryby opłucz i osusz. Na jednym boku zrób po trzy nacięcia nożem. Dorady oprósz solą w środku i na zewnątrz. Połóż na talerzu, a następnie skrop oliwą (dwiema łyżkami), sokiem z cytryny i sosem sojowym. W środku ryby umieść po połówce ząbka czosnku, łyżeczce musztardy i ⅓ łyżeczki świeżo zmielonego kolorowego pieprzu. Ryby odstaw na około 1 godzinę. W garnku zagotuj osoloną wodę, Obierz bataty i pokrój w kostkę. Następnie wrzuć bataty na wrzątek i gotuj 12–15 minut do miękkości. Po ugotowaniu – odcedź. Dopraw solą, rozmarynem, łyżeczką kolorowego pieprzu, łyżką oliwy. Całość delikatnie wymieszaj. Piekarnik nagrzej do 250 stopni, bez termoobiegu. Ryby ułóż w naczyniu żaroodpornym (naciętym bokiem do góry). Dorady polej pozostałą marynatą z talerza. Ponacinane boki posmaruj roztopionym masłem. Obok ryb w naczyniu żaroodpornym wyłóż bataty i przepołowione wzdłuż ząbki czosnku. Ryby wstaw do piekarnika. Piecz przez około 15–16 minut. W połowie czasu pieczenia na dno formy wylej białe wino lub martini. Gotową rybę podawaj z kolendrą, jogurtem naturalnym, lekko oprószoną ostra papryką i udekorowaną cząstkami cytryny. Zobacz film: Eksperyment: Jakie bakterie można znaleźć w kuchni? Źródło: 36,6 Czy artykuł okazał się pomocny? Duża Drapieżna Ryba Żyjąca W Bałtyku ★★★ Kurek. Mała Ryba Morska Podobna Do Śledzia: Poniżej Znajdziesz Poprawną Odpowiedź Na Krzyżówkę Duża Ryba Drapieżna Z Rodziny Flądrowatych, Jeśli. Related posts: Choć wśród Polaków nie jest tak popularny jak dorsz czy śledź, turbot to ryba, której warto skosztować ze względu na bardzo delikatne, soczyste mięso. Turbot jest skarbnicą kwasów omega-3, cennych witamin i biopierwiastków. Najbardziej smakuje prosto z grilla albo z patelni, podany w towarzystwie lekkiego sosu i warzyw. W cyklu "Smak" podpowiadamy, co warto wiedzieć o tej rybie. Turbot (Scophthalmus maximus), zwany również skarpem, to płaska flądrokształtna ryba poławiana w morzach strefy zwrotnikowej oraz umiarkowanej, występująca w polskiej części Morza Bałtyckiego, Morzu Czarnym i Morzu Śródziemnym, a żyjąca blisko morskiego dna – może zmieniać barwę w zależności od… koloru podłoża. Najdorodniejsze okazy osiągają długość do jednego metra i ważą nawet 20–25 kilogramów. Turbot żywi się głównie małymi rybkami. W sklepach turbota można spotkać raczej rzadko – najłatwiej trafić na niego nad morzem, gdzie sprzedawany jest od miejscowych rybaków. Natomiast w eleganckich restauracjach turbot pojawia się coraz częściej. Właściwości turbota Turbot należy do ryb średniotłustych. Jest bardzo dobrym źródłem białka oraz kwasów tłuszczowych omega-3 należących do rodziny niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Turbot zawiera cenne witaminy A, E, C i D oraz B12 (kobalaminę), której niedobór powoduje niedokrwistość. W turbocie na uwagę zasługują także spore ilości selenu, żelaza, fosforu, potasu i magnezu. Porcja 100-gramowa smażonego turbota ma ok. 125 kcal. Spożywanie turbota korzystnie wpływa na zdrowe – wzmacnia serce, reguluje przemianę materii, podnosi odporność organizmu, wzmacnia stawy, zęby i płuca, wygładza skórę, zwalcza stany zapalne, usprawnia funkcjonowanie mózgu, chroni przed miażdżycą, korzystnie wpływa na wzrok. Jak smakuje turbot? Turbot ceniony jest głównie ze względu na wyjątkowy smak. Mięso tej ryby jest białe i bardzo delikatne, a jednocześnie ścisłe, co ułatwia jego obróbkę. Turbot zawiera przy tym niewiele ości, co powoduje, że zyskał na popularności wśród wielbicieli wyrafinowanych smaków. Jest mięsem soczystym, a to dodatkowy jego atut. Uwaga jednak – turbot może uczulać. Co więcej, turbot może być skażony rtęcią, dlatego jest tak ważne, aby wybierać okazy ze źródła godnego zaufania. Turbot – jak go przygotować? Turbota można przyrządzić na wiele sposobów – dusić, grillować, smażyć, zapiekać. Częstą praktyką restauracji jest serwowanie turbota w całości, np. z grilla; nadają się do tego przede wszystkim mniejsze okazy. Turbot nie potrzebuje wielu przypraw, które mogłyby zgasić smak mięsa. Sól (morska, himalajska), pieprz (biały, cytrynowy) oraz odrobina soku z cytryny w zupełności wystarczą. Rybę dobrze jest natrzeć przyprawami dzień wcześniej, np. wieczorem i wstawić do lodówki. Turbota smaży się krótko, po kilka minut z każdej strony, ostrożnie przewracając go na patelni. Przepyszny jest turbot usmażony na maśle klarowanym, podany w towarzystwie tłuczonych albo pieczonych ziemniaków, surówek, kiszonek albo gotowanych warzyw. Turbot świetnie smakuje z koprem włoskim, zielonym groszkiem, szpinakiem, marchewką, selerem, ogórkiem, cebulą. Można wykorzystać go do przygotowania zupy rybnej albo podać z krewetkami bądź innymi owocami morza. Żeby móc w pełni docenić głęboki smak mięsa turbota, warto zrezygnować z panierki, chyba że zdecydujemy się obtoczyć go w samej mące, płatkach migdałowych czy sezamie. Turbota można polać roztopionym masełkiem – optymalnie czosnkowym albo klarowanym (z patelni, na której się smażył). Dobrym pomysłem będzie zaserwowanie turbota w towarzystwie sosu (np. koperkowego na bazie jogurtu naturalnego) czy musztardowego. Do turbota pasuje delikatne pesto (z pietruszki, lubczyku, bazylii). Bardzo smacznym dodatkiem do niego są grzyby. Sprawdź przepis na: turbot zapiekany Ze względu na drobne ości turbot jest rybą, którą bez obaw można podać dzieciom. Najmłodszym z pewnością posmakuje turbot zaserwowany z frytkami (warto je upiec w piekarniku, a nie usmażyć – będzie zdrowiej). Uwaga! Turbot jest gatunkiem zagrożonym, dlatego fundacja WWF zaleca ograniczyć spożycie tej ryby, jeśli pochodzi z hodowli europejskich, a zrezygnować ze spożycia turbota dziko żyjącego.

Jako ryba svatého Petra se označuje i tilápie galilejská endemicky žijící v Galilejském jezeře, patřící zde k oblíbeným specialitám. Lososi žijí částečně v mořích, pronikají do řek, kde se třou, takže částečně patří i k sladkovodním rybám. Vedle lososů divoce žijících v oceánech, a tedy získaných z

Coraz więcej osób deklaruje, że zagrożenie wyginięciem określonych gatunków ryb i owoców morza ma wpływ na podejmowane przez nie decyzję o zakupie – wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego w marcu br. przez Dom Badawczy Maison na zlecenie Fundacji WWF Polska. Co więcej, aż 79 proc. badanych chciałoby, by sprzedawcy zamieszczali w sklepach lub restauracjach informacje o bezpiecznych oraz zagrożonych potwierdza, że prowadzona od listopada 2014 r. przez Fundację WWF Polska i Fundację Szkoła na Widelcu Kampania na rzecz ochrony różnorodności biologicznej mórz i oceanów spowodowała istotny wzrost świadomości społeczeństwa nt. problemu zagrożenia wyginięciem ryb w morzach i oceanach. W lutym nieco ponad połowa respondentów przyznawała, że słyszała o tym problemie, w marcu br. liczba ta wzrosła już do 63 pytanie „Czy informacja o tym, które gatunki ryb są poławiane w sposób zrównoważony, a które są zagrożone wyginięciem ma dla Pana/Pani znaczenie i może wpłynąć na decyzje dotyczące wyboru kupowanego gatunku ryby?” aż 71 proc. badanych udzieliło twierdzącej odpowiedzi (w lutym było to 67 proc.).– Bardzo cieszy nas, że przeprowadzone badania potwierdzają skuteczność całej kampanii. Najważniejszy jest dla nas fakt, że kwestie ochrony środowiska nie są obojętne konsumentom. Patrząc na doświadczania ostatnich 18 miesięcy widzimy duże zapotrzebowanie na konkretne i łatwo dostępne informacje na temat tego, w jaki sposób przeciętny człowiek może przyczynić się do ochrony przyrody. Najlepszym tego dowodem jest bardzo wysoki odsetek badanych, którzy chcieliby mieć dostęp do informacji nt. zagrożonych gatunków ryb w sklepie lub restauracji – mówi Olga Sarna z Fundacji WWF badania pokazują także, że respondenci mają większą wiedzę na temat tego, jakie gatunki są zagrożone wyginięciem oraz po które można sięgać bez obaw. Znacząco wzrósł odsetek osób świadomych zagrożenia wyginięciem takich gatunków jak: tuńczyk błękitnopłetwy (z 26 proc. do 36 proc.), łosoś bałtycki (z 32 proc. do 39 proc.), halibut (z 13 proc. do 19 proc.) oraz sola (z 8 proc. do 13 proc.).– W kampanii staraliśmy się nie tylko przekazywać obiektywne informacje na temat tego jakie gatunki ryb i owoców morza są zagrożone, ale także zachęcać do wybierania tych, których stan jest stabilny. Poczynając od wydania książki kucharskiej Ryby Wybrane, chcieliśmy pokazać, jak ciekawe i smaczne dania można przyrządzić np. ze śledzia, szprotek czy makreli – mówi Grzegorz Łapanowski, założyciel Fundacji Szkoła na ramach projektu prowadzono szereg działań edukacyjno-informacyjnych. Wydano 420 tys. poradnika Jaka ryba na obiad, który dzieli najpopularniejsze gatunki ryb i owoców morza na 3 grupy. Pierwsza z nich, oznaczona zielonym światłem, to gatunki, po które można sięgać bez obaw, bowiem stan ich stad jest obecnie stabilny, a ich połowy nie wpływają negatywnie na bioróżnorodność mórz i oceanów. Druga grupa ryb oznaczona ostrzegawczym, żółtym światłem, zawiera gatunki, przy zakupie których powinniśmy zachować szczególną uwagę, bo dane na temat ich populacji są niepełne, lub połowy czy hodowla szkodzą środowisku. Ostatnia, oznaczona czerwonym światłem, prezentuje listę ryb i owoców morza zagrożonych wyginięciem. Z jedzenia i kupowania tych gatunków powinniśmy całkowicie zrezygnować. 410 tys. poradników zostało dołączonych do ekskluzywnych magazynów dla kobiet. Blisko 10 tys. osób pobrało elektroniczną wersję poradnika ze strony internetowej w ramach projektu wydana została książka kucharska Ryby Wybrane, która w wersji elektronicznej dostępna jest na stronie Do tej pory pobrało ją ponad 12 tys. osób, a stronę odwiedziło ponad 536 tys. Poprzez działania prowadzone na Facebooku informacja o potrzebie ochrony różnorodności biologicznej mórz i oceanów dotarła do ponad 6 mln w lipcu i sierpniu 2015 r. społeczną kampanię telewizyjną poświęconą problemowi, której ambasadorami byli: Olga Bołądź, Magdalena Schejbal i Pascal Brodnicki widziało ponad 13,8 mln Polaków. Oznacza to, że z przekazem Kampanii udało się dotrzeć aż do 90 proc. grupy docelowej. Dodatkowo, dzięki wsparciu PKP Intercity spoty oglądały także osoby podróżujące w wakacje pociągami ramach projektu przeprowadzono także 16 warsztatów kulinarnych w 16 miastach wojewódzkich. Wzięło w nich udział 270 osób: kucharzy, uczniów, blogerów i dziennikarzy. Wiedza przekazywana na warsztatach zostanie także udostępniona internautom, poprzez dodatkową serię filmików kulinarnych, które w najbliższym czasie zostaną wyprodukowane w ramach projektu.
. 376 179 429 798 218 463 212 56

ryba morska podobna do fladry