Tego chciałam - Ania Dąbrowska zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Tego chciałam. Ania Dąbrowska rozstała się niedawno z ojcem swych dzieci, partnerem, menedżerem, producentem. Dlatego płyta „Dla naiwnych marzycieli”, która ma dziś premierę, to jej zupełnie nowy się trochę ponownie jak debiutantka? To trafne określenie - tak się czuję. Od wydania poprzedniej płyty minęły cztery lata. Miałam ochotę na eksperymentowanie: pójście nieco w innym kierunku muzycznym czy pomieszanie różnych stylów. Masz innego producenta, zmieniłaś zespół, nagrywasz dla innej wytwórni. To zadziałało odświeżająco? Na pewno. Ale też dało mi dużo doświadczenia zawodowego. Przy tym albumie sporo sama nagrywałam i produkowałam. Wszystkie wokale są zmiksowane przeze mnie. Nauczyłam się więc dużo o pracy w studiu. Bardzo się z tego cieszę, bo na pewno zaowocuje to w przyszłości. Ten krążek można by chyba zaklasyfikować jako „heartbreak album”, czyli taki, jaki artysta nagrywa po zakończeniu ważnego związku. Zaśpiewanie tych tekstów pomogło Ci się emocjonalnie oczyścić po tym, co przeżyłaś w ciągu ostatnich dwóch lat? Nie. Na każdej płycie wylewam całą siebie: swoje uczucia, przemyślenia i doświadczenia. W tym sensie wszystkie albumy jakoś mi pomogły emocjonalnie się oczyścić. Nie jest to jednak żadna forma terapii. Nie wierzę w coś takiego, że jeśli człowiek wyrzuci z siebie nagromadzone uczucia, to doświadczenia, które przechodzi, będą dla niego lżejsze, a on będzie lepszym człowiekiem. Oczywiście wyrażam siebie w muzyce - i to jest normalne. Zdarzało Ci się płakać podczas nagrywania tych utworów? Jak się płacze, to trudno jest śpiewać. (śmiech). Zdarzyło mi się raz, że podczas pisania tekstu łzy mi się cisnęły do oczu. Ale to było o moim malutkim synku przy poprzedniej płycie. Tym razem tak nie było. Może dlatego, że choć te teksty nie brzmią tak, jakby były jakoś szczególnie pozytywne, postrzegam je właśnie w ten sposób. Mało tego - uważam, że są chyba najbardziej romantyczne ze wszystkich, które napisałam. Dlatego czuję się z nimi dobrze. Ta płyta jest chyba początkiem wejścia w bardziej optymistyczny etap mojej twórczości. Co sprawiło, że nabrałaś takiego pozytywnego podejścia do życia? Może czas złagodził emocje? Nie mam już dwudziestu lat, nie jestem podlotkiem, reakcje damsko-męskie nie sprawiają, że chcę sobie podciąć żyły. Widzę w nich swego rodzaju piękno, nawet kiedy się kończą, bo jest w tym jakiś romantyczny smutek, który może być bardzo inspirujący. Ostatnio pomyślałam sobie, że jak będę miała osiemdziesiąt lat, to pewnie będę tęsknić za tym czasem, kiedy miałam złamane serce. (śmiech) Bo będę chciała jeszcze przeżyć takie emocje, jak kiedyś. Czas sprawia, że do tematu miłości podchodzę zdecydowanie lżej, on już tak mocno nie boli. Płyta nosi tytuł „Dla naiwnych marzycieli”. Słowa „naiwny” często używa się w pejoratywnym sensie. Tak, naiwny to frajer. (śmiech) To znaczy, że do tej pory byłaś naiwna w relacjach damsko-męskich? Ten tytuł odnosi się do przyszłości. Pojawia się w nim bowiem wiara i nadzieja w siłę uczucia, że wszystko się jeszcze może zdarzyć, że cały czas jest szansa na nowe, romantyczne uniesienia. I właśnie ta płyta jest skierowana do takich naiwnych marzycieli, którzy jeszcze nie poddali się rozczarowaniu i nie stali się cynikami. W jednej z piosenek pojawia się deklaracja: „Taka miłość to tylko sen”. Czyli jedna wielka miłość do końca życia naprawdę nie istnieje? Niestety - w większości przypadków z czasem się przekonujemy, że to tylko iluzja. Życie jest prozaiczne - bez wielkich uniesień i kolorowych fajerwerków. Jedynie czasami przydarzają się fajniejsze momenty. Tak jak śpiewał niegdyś Dżem: „W życiu piękne są tylko chwile”. Dlatego ciągle marzymy o takich momentach, bo one są tak rzadkie. I kiedy wreszcie się zdarzają - to są tak piękne i cudowne, że znów chcemy je ponownie przeżywać. Mówisz o prozie życia: ale przecież nie pracujesz na etacie, możesz organizować sobie czas, jak tylko zapragniesz. To nie pomaga? Czasem doceniam to, że mam dużo czasu i mogę go planować wedle swojego widzimisię. Wiele osób pracujących na etatach nie może być ze swoimi dziećmi tyle, ile by chciało. Ja nie mam z tym problemu. Ale mam też takie momenty, że chętnie poszłabym do pracy na etat. Dlatego, że kojarzy mi się z to uporządkowaniem i równowagą życia. Nie trzeba myśleć, co i jak sobie poukładać, żeby finanse się zgadzały. Wspomniałaś o dzieciach: czy one pomagają dorosłemu człowiekowi utrzymać się w pionie, mimo różnych zawirowań emocjonalnych? Dzieciaki dają mi na dłuższą metę poczucie bezpieczeństwa. To taka stała miłość, która nigdy nie przeminie. A jak Staś i Mela odbierają Twoją pracę? Chyba jej nie lubią. Kiedy puszczam im swoją muzykę, od razu popadają w przygnębienie, bo wydaje im się, że już za chwilę wyjadę na koncert. Na pewno wolałyby mieć mnie więcej w domu. Ale same ostatnio objawiają muzyczne talenty. Mela kończy w kwietniu 3 lata. Kiedy coś w domu nagrywam lub miksuję, ona od razu to chwyta - i zaczyna ze mną śpiewać. Dlatego robi się coraz zabawniej. A ostatnio po jednym z moich występów, powiedziała: „Mamo, byłam z ciebie taka dumna!”. Zrobiło mi się naprawdę słodko. W jednej z piosenek śpiewasz: „Sobą w końcu zajmij się!”. Brakuje Ci czasu dla siebie? Ostatnio mało go miałam. Ale my kobiety tak mamy: za bardzo się poświęcamy dla innych, widzimy ich problemy, załatwiamy je i do tego ogarniamy dom, a brakuje nam czasu dla siebie. Ja też taka trochę jestem. Ale kobiety z pokolenia na pokolenie stają się inne. Rzadko się dziś zdarzają młode dziewczyny, które chcą się tylko poświęcić mężowi i dzieciom. Wszystkie idą do pracy - i oczekują partnerstwa. Show-biznes postrzega się jako środowisko, które nie sprzyja ani związkom, ani rodzinie. Zgadzasz się z tym? W show-biznesie jest tak samo jak w innych zawodach. Też są zarówno trwałe, jak i nietrwałe związki. Z tym, że to, co ja robię, dzieje się na świeczniku. Jest zatem obserwowane i komentowane. No właśnie: czy to wystawienie na publiczny ogląd nie sprawia, że związki i rodziny szybciej się rozpadają? Popularność ma swoje plusy i minusy. Nie możemy jednak ciągle przeglądać się w opiniach innych ludzi. Trzeba żyć własnym życiem i nie oglądać się na to, co o nas myśli pan lub pani, którzy nas nie znają. Dlatego staram się nie przejmować tym, co na mój temat gadają. Bo tak się żyć nie da. Dlatego w jednej z nowych piosenek śpiewasz: „Jeszcze będę się z tego wszystkiego śmiać”? Upływ czasu pomaga w łagodzeniu nieprzyjemnych przeżyć. Ta wiedza przychodzi z wiekiem. Gdy jesteśmy dorośli, zdajemy sobie sprawę, że wszystko jest chwilowe. Zdarzają się dramaty i rozstania, ale jeszcze nieraz będziemy szczęśliwi. Nasze doświadczenia układają się bowiem jak sinusoida, która jest naturalnym biegiem rzeczy. Zaczęliśmy od tego, że trochę debiutujesz. Powiedz zatem, co byś chciała w tym nowym etapie życia i kariery osiągnąć? Chciałabym znowu poczuć, że muzyka mnie inspiruje i pochłania. No i tak się dzieje. Już teraz mam ochotę zająć się kolejną płytą! Chcę nagrywać, eksperymentować z brzmieniami, sięgać po inne gatunki. A na najbliższy czas - bardzo chciałabym odpocząć i wyjechać na wakacje. Bo nie byłam już na nich bardzo dawno.***Ania Dąbrowska zadebiutowała w 2004 r. albumem „Samotność po zmierzchu”, który zdobył uznanie krytyki i publiczności. Wydała dotąd 5 albumów studyjnych, z których 4 trafiły na pierwsze miejsce listy sprzedaży w Polsce. Jest jedną z artystek najczęściej nominowanych do Nagrody Muzycznej Fryderyk. Zdobyła 8 statuetek. Ma dwoje dzieci (6 i 3 l.) z Pawłem Jóźwickim. Para nie jest już z sobą.
Ania Dąbrowska (Utworów: 98) 1. Ania Dąbrowska - Trudno mi się przyznać. 2. Ania Dąbrowska - Charlie Charlie. 3. Ania Dąbrowska - Nigdy nie mów nigdy. 4. Ania Dąbrowska - Nigdy więcej nie tańcz ze mną.
Russia is waging a disgraceful war on Ukraine. Stand With Ukraine! Előadó: Ania Dąbrowska Album: Dla naiwnych marzycieli (2016) Fordítások: Angol, Horvát, Olasz Lengyel Lengyel Poskładaj mnie ✕ Znowu minął mi przed oczami ten rok. Nigdy nie wiem dokąd ucieka czas. A ty jeszcze mnie nie znalazłeś, nie wzburzyłeś mi krwi. na moim niebie znów nie ma gwiazd. A kiedy noce są najciemniejsze – jak ta – czasem nie wiem, czy wystarczy mi sił na szukanie wiatru w polu i czekanie na cud. Po co jeszcze nadzieję mam,że może to właśnie ja? Nie odtrącaj mnie: może ja właśnie mam wszystko czego chcesz. Ten chaos w którym tkwię zniknie, gdy poskładasz mnie. Może to właśnie ja?Znowu minął mi przed oczami ten rok. Nie zaglądam w siebie, boję się śnić. Dlaczego jeszcze mnie nie znalazłeś, choć tak mały ten świat? Tylko ciebie tutaj mi to właśnie ja? Nie odtrącaj mnie: może ja właśnie mam wszystko czego chcesz. Ten chaos w którym tkwię zniknie, gdy poskładasz to właśnie ja? Nie odtrącaj mnie: może ja właśnie mam wszystko czego chcesz. Ten chaos w którym tkwię zniknie, gdy poskładasz mnie. Ooo…Może to właśnie ja? Nie odtrącaj mnie: może ja właśnie mam wszystko czego chcesz. Ten chaos w którym tkwię zniknie, gdy poskładasz mnie. Może to właśnie ja? ✕Last edited by Miley_Lovato on Vasárnap, 30/01/2022 - 16:17 Copyright: Writer(s): Robert Pawel Cichy, Marcin Wojciech Ulanowski, Jacek Wojciech Szafraniec, Anna Monika Dabrowska, Lukasz Jan Korybalski, Marcin CichockiLyrics powered by by Új fordítás hozzáadása Új kérés hozzáadása Translations of "Poskładaj mnie" Music Tales Read about music throughout history Get in touch with Ania Dąbrowska (@aniaej) — 373 answers, 757 likes. Ask anything you want to learn about Ania Dąbrowska by getting answers on ASKfm. Wywiad. Najlepiej sprzedającą się płytą w Polsce jest obecnie „Dla naiwnych marzycieli” Ani Dąbrowskiej. Rozmawiamy z wokalistką o tym, jak życie osobiste odbija się w jej Twoją nową płytę można zaklasyfikować jako „heart-break album”, czyli taki, jaki artysta nagrywa po zakończeniu ważnego związku. Zaśpiewanie tych tekstów pomogło Ci się emocjonalnie oczyścić po tym, co przeżyłaś w ciągu ostatnich dwóch lat? - Nie. Ja na każdej płycie wylewam całą siebie: swoje uczucia, przemyślenia i doświadczenia. W tym sensie wszystkie albumy jakoś mi pomogły emocjonalnie się oczyścić. Nie jest to jednak żadna forma terapii. Nie wierzę w coś takiego, że jeśli człowiek wyrzuci z siebie nagromadzone uczucia, to doświadczenia, które przechodzi będą dla niego lżejsze, a on będzie lepszym człowiekiem. Oczywiście wyrażam siebie w muzyce - i to jest normalne. Jeżeli ktoś chce to interpretować w ten sposób, że widzi w tym odbicie mojego życia prywatnego, to jego sprawa. Piosenki każdy może przecież odbierać na swój sposób. Ja nie będę jednak otwarcie rozmawiać o moim życiu uczuciowym i wyjaśniać, co mnie zainspirowało do napisania tego lub innego utworu. Wolę, żeby piosenki same opowiadały o sobie, a nie żebym ja się musiała z czegoś tłumaczyć. - Zdarzało Ci się płakać podczas nagrywania tych utworów? - Chyba nie, bo jak się płacze, to trudno jest śpiewać. (śmiech) Zdarzyło mi się raz, że pisząc tekst, łzy mi się cisnęły do oczu. Ale to było o moim malutkim synku przy poprzedniej płycie. Tym razem tak nie było. Może dlatego, że choć te teksty nie brzmią tak, jakby były jakoś szczególnie pozytywne, postrzegam je właśnie w ten sposób. Mało tego - uważam, że są chyba najbardziej romantyczne ze wszystkich, które napisałam. Dlatego czuję się z nimi dobrze. Ta płyta jest chyba początkiem wejścia w bardziej optymistyczny etap mojej twórczości. To pewnie potwierdzi następny album. - Co sprawiło, że nabrałaś takiego pozytywnego podejścia do życia? - Ciężko powiedzieć. Może czas złagodził emocje? Nie mam już przecież dwudziestu lat, nie jestem podlotkiem, reakcje damsko-męskie nie sprawiają, że chcę sobie podciąć żyły. Widzę w nich swego rodzaju piękno, nawet kiedy się kończą, bo jest w tym jakiś romantyczny smutek, który może być bardzo inspirujący. Ostatnio pomyślałam sobie, że jak będę miała osiemdziesiąt lat, to pewnie będę tęsknić za tym czasem, kiedy miałam złamane serce. (śmiech) Bo będę chciała jeszcze przeżyć takie emocje, jak kiedyś. Czas sprawia, że do tematu miłości podchodzę zdecydowanie lżej, on już tak mocno nie boli. - Płyta nosi tytuł „Dla naiwnych marzycieli”. Słowa „Naiwny” często używa się w pejoratywnym sensie. - Tak, to prawda, naiwny to frajer. - To znaczy, że do tej pory byłaś naiwna w relacjach damsko-męskich? - Ten tytuł odnosi się do przyszłości. Pojawia się w nim bowiem wiara i nadzieja w siłę uczucia, że wszystko się jeszcze może zdarzyć, że cały czas jest szansa na nowe, romantyczne uniesienia. I właśnie ta płyta jest skierowana do takich naiwnych marzycieli, którzy jeszcze nie poddali się rozczarowaniu i nie stali się cynikami. - Ale pojawia się tu w jednej z piosenek deklaracja: „Taka miłość to tylko sen”. Czyli jedyna wielka miłość do końca życia naprawdę nie istnieje? - Niestety - w większości przypadków z czasem się przekonujemy, że to tylko iluzja. Życie jest prozaiczne - bez wielkich uniesień i kolorowych fajerwerków. Jedynie czasami przydarzają się fajniejsze momenty. Tak jak śpiewał niegdyś Dżem: „W życiu piękne są tylko chwile”. Dlatego ciągle marzymy o takich momentach, bo one są tak rzadkie. I kiedy wreszcie się zdarzają - to są tak piękne i cudowne, że znów chcemy je ponownie przeżywać. - Udało Ci się pogodzić karierę z wychowaniem dzieci? - Ja mam taką pracę, że jedynie czasami jestem bardzo zajęta. Tak jak teraz: nagrywam i wydaję nową płytę, udzielam wywiadów i jadę na koncerty. Dlatego będzie mnie mało w domu. Natomiast poza tymi okresami ta równowaga potem wraca. I mam dla dzieci znacznie więcej czasu. To jest fajne w moim zawodzie.
Ania Dąbrowska nagrała 7 albumów, z których każdy uzyskał status co najmniej Platyny. Wydana w 2017 roku kompilacja „The Best Of” pokryła się podwójną Platyną. Twórczość Ani została wielokrotnie doceniona, czego odzwierciedleniem są przyznane nagrody branżowe i liczba sprzedanych płyt (ponad 500 000).

Dziękujemy za wysłanie interpretacji Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe. Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu. Dodaj interpretację Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu! Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona. Ania Dąbrowska zaprasza nas do swego świata i prezentuje kawałek swojej przeszłości. Utwór „Znowu Przyszło lato” jest retrospekcją, w której wokalistka ukazuje nam obraz pięknej miłości. Wspomina dawne dni kiedy to była młodą dziewczyną pełną pasji. W okresie letnim spotkała idealnego mężczyznę, z którym zapragnęła stworzyć doskonały związek. W wyniku nieopisanych w tekście zdarzeń kochankom nie było dane żyć razem. Wraz z upływem czasu Dąbrowska spotyka na swej drodze dawna miłość. Kochankowie powracają do dni, w których byli szczęśliwi, pełni wiary i nadziei. Po raz kolejny przychodzi lato, które przywołuje na myśl zapach tamtych snów oraz słowa „kocham cię”. Miłość nie oszczędziła naszych bohaterów i przyniosła za sobą wieli żal i łzy. W dniu dzisiejszym Ania jest świadomą i pewną siebie kobietą. Przez cały ten czas podlegała zmianom, które wpłynęły korzystnie na jej wygląd zewnętrzny oraz budowanie wnętrza. Nie potrafi już kochać tak jak pierwszy raz. Z dawnym kochankiem nie łączy ją nic prócz wspomnień. „Dziś mam włosy blond, a Ty to inny ktoś Nie umiem kochać tak, jak wtedy pierwszy raz”. Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.

Wyzwala to pozytywną energię. Pamiętajmy o tym. Więcej na temat zdrowia, leczenia metodami medycyny naturalnej, a nawet porad praktycznych jak zahamować proces starzenia się, znajdziemy w książce dr Barbary Bednarczyk: „Klucz do zdrowia. Medycyna alternatywna. Natura nas stworzyła i może nas leczyć”.

Tekst piosenki znowu minął mi przed oczami ten rok nigdy nie wiem dokąd ucieka czas a ty jeszcze mnie nie znalazłeś nie wzburzyłeś mi krwi na moim niebie znów nie ma gwiazd a kiedy noce są najciemniejsze jak ta czasem nie wiem czy wystarczy mi sił na szukanie wiatru w polu i czekanie na cud po co jeszcze nadzieję mam że może to właśnie ja nie odtrącaj mnie może ja właśnie mam wszystko czego chcesz ten chaos w którym tkwię zniknie gdy poskładasz mnie może to właśnie ja znowu minął mi przed oczami ten rok nie zaglądam w siebie boję się śnić dlaczego jeszcze mnie nie znalazłeś choć tak mały ten świat tylko ciebie tutaj mi brak może to właśnie ja nie odtrącaj mnie może ja właśnie mam wszystko czego chcesz ten chaos w którym tkwię zniknie gdy poskładasz mnie może to właśnie ja nie odtrącaj mnie może ja właśnie mam wszystko czego chcesz ten chaos w którym tkwię zniknie gdy poskładasz mnie ooo może to właśnie ja nie odtrącaj mnie może ja właśnie mam wszystko czego chcesz ten chaos w którym tkwię zniknie gdy poskładasz mnie może to właśnie ja Interpretacja piosenki Dziękujemy za wysłanie interpretacji Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe. Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu. Dodaj interpretację Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu! Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona. Wokalistka porusza w utworze „Poskładaj mnie” temat upływającego czasu. Nie zauważa kiedy kolejny rok przemija jej koło nosa. Nie potrafi zrozumieć dlaczego ten czas wciąż biegnie do przodu. Z każdym kolejnym dniem przybliżamy się do nieuchronnego końca. Dąbrowska jest tym bardziej rozczarowana, gdyż nadal pozostaje samotną kobietą. Nie widzi szans na nową miłość, której tak bardzo potrzebuje. Wokalistka wysyła więc retoryczne pytania do potencjalnego kochanka z nadzieją na otrzymanie jakiejkolwiek odpowiedzi. Nawet najmniejszy znak ze strony ukochanego rozjaśni wątpliwości i wskaże drogę, która iść powinna. Dąbrowska nie ma wystarczająco sił na szukanie wiatru w polu, którego prawdopodobnie nigdy nie odszuka. Wciąż oczekuje na cud, gdyż jest pełna nadziei i optymizmu. Dąbrowska wciąż czeka na pojawienie się ukochanego. W tak małym świecie prawdopodobieństwo spotkania odpowiedniej osoby jest bardzo duże. W przypadku naszej bohaterki sytuacja wydaje się być nieco skomplikowana. Chaos, który panuje w głowie Ani może zniknąć wraz z pojawieniem się miłości. „Ten chaos w którym tkwię Zniknie gdy poskładasz mnie Może to właśnie ja”. Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki. Najpopularniejsze od Ania Dąbrowska

. 260 690 602 796 291 194 362 769

ania dąbrowska może to właśnie ja