Peter Paul Rubens. ©www.lukasweb.be - Art in Flanders vzw. Peter Paul Rubens (1577–1640) is one of the greatest painters in European art history. This godfather of Baroque was a genius with a paintbrush, but also an architect, linguist, diplomat, art collector and prominent member of Antwerp society.
e-mail: rafal_monety@ 0 504 151 479Koszty wysyłki:towar do 150 zł - wysyłka 8 złtowar 150 - 250 zł - wysyłka 10 złtowar 250 - 400 zł - wysyłka 12 złtowar 400 - 600 zł - wysyłka 17 złtowar 600 - zł - wysyłka 25 złtowar pow. - 30 zł kurierpodane ceny zawierają koszty ubezpieczenia przesyłkiRegulamin:1. Zakupiony towar wysyłamy za pośrednictwem Poczty Na wpłatę czekamy do 7 dni roboczych od momentu zakupienia przedmiotu w opcji "KUP TERAZ" lub zakończenia Nie wysyłamy przesyłek za W tytule przelewu prosimy o podanie: NICKA + NR Nie odpowiadamy za zmiany w planach Prosimy o rozwagę w licytowaniu. Ofert złożonych w licytacjach NIE ODWOŁUJEMY!
Peter Paul Rubens. The Flemish painter and diplomat (one who conducts negotiations between governments) Peter Paul Rubens was one of the best-known artists of the seventeenth century. He received commissions from Italy, Spain, France, England, and Germany as well as from his homeland, the southern Netherlands. Rubens w katolickiej Flandrii dwaj najważniejsi artyści epoki baroku w Północnej Europie (co znaliśmy jako Flandrię w XV wieku)—Rubens i Rembrandt—działali w ogromnie różnych okolicznościach, mimo że mieszkali zaledwie kilkaset mil od siebie, ponieważ Flandria została podzielona na linie religijne w XVI wieku. Obszar dzisiejszej Belgii pozostał katolicki (gdzie mieszkał Rubens), podczas gdy obszar, który jest dzisiaj Holandia, lub Holandia (gdzie mieszkał Rembrandt) oderwał się od katolickiej Hiszpanii (która ją kontrolowała) i ustanowił niezależną republikę, która była głównie Kalwinistyczna (forma protestantyzmu). Rysunek 1. Peter Paul Rubens, podniesienie Krzyża, 1610, olej na drewnie, 15′ 1 7/8″ × 11′ 1 1/2″ (panel Centralny), 15′ 1 7/8″ × 4′ 11″ (skrzydła) (obecnie znajduje się w transpecie katedry w Antwerpii, choć pierwotnie przeznaczony na ołtarz główny św. Walburga—kościół, który już nie istnieje) sukces w czymś więcej niż tylko malarstwie Rubens był artystą o ogromnym sukcesie w pierwszej połowie XVI wieku. jego obrazy były poszukiwane przez ważnych patronów w całej Europie. Rubens, przebiegły biznesmen, był również pobożnym katolikiem. Jest również doskonałym przykładem zmienionego statusu artysty: jego przyjaciółmi i powiernikami byli uczeni, arystokraci, a nawet rodziny królewskie Europy (Rubens był tak godny zaufania i sprytny, że służył jako dyplomata). podróż do Włoch Rubens spędził kilka lat we Włoszech na początku swojej kariery studiując sztukę włoskiego renesansu, a także sztukę antyku klasycznego. Łączył to z wpływami Caravaggia, weneckich artystów renesansu oraz tradycją rodzimej Flandrii (think Campin i Van Eyck). Rubens odniósł tak duży sukces, że założył duże studio w swojej rodzinnej Antwerpii (które można jeszcze odwiedzić). Tam zebrał dużą liczbę obrazów dla swoich królewskich i bogatych klientów i pobierał opłaty za obrazy zgodnie z tym, ile osobiście namalował. Zawsze był odpowiedzialny za pomysł obrazu, ale jeśli jego asystenci wykonali większość, praca była tańsza. W swojej pracowni Rubens miał asystentów, którzy specjalizowali się w różnych rzeczach, dzięki czemu wszyscy mogli pracować nad różnymi częściami jednego obrazu. Chociaż Rubens udoskonalił ten system, wiemy, że powszechną praktyką było, aby „mistrz” artysta miał pomysł i robił wiele z rzeczywistego obrazu, ale aby uczniowie i asystenci również nad nim pracowali. dziewięciu mężczyzn podnosi Krzyż Rysunek 2. Elewacja Krzyża, panel Centralny w panelu centralnym tryptyku elewacji Krzyża dziewięć ogromnych postaci z wypukłymi mięśniami walczy o podniesienie ciężkiego drewnianego krzyża, do którego przybity jest Chrystus. prawie można usłyszeć ich chrząkanie, gdy wykorzystują całą swoją siłę, aby podnieść krzyż. Ich ciała tworzą kompendium różnych pozycji ludzkiego ciała, gdy podnosi on wielki ciężar: niektóre postacie na górze krzyża pchają się do przodu od dołu, inne na środku krzyża unosi się prosto w górę, gdy pochyla swoje ciało do tyłu, inna postać umieszcza swoje ciało pod krzyżem i używa siły nóg, aby je podnieść, podczas gdy dwie inne kucają u podstawy krzyża, aby go podciągnąć i do przodu. Inna postać pomaga z gałęzi i skał, a jeszcze inna ciągnie za sznurek, który został przywiązany do krzyża, przyciągając nasze oko do własnego wzrokowego spojrzenia Chrystusa i znaku przymocowanego do krzyża, który brzmi: „Jezus z Nazaretu, król żydowski.”Być może jest to moment, w którym Chrystus zwraca się do Boga i mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Ew. Łukasza 23: 34)? nie jest łatwo rozdzielić kończyny wszystkich tych postaci—ręce i nogi wydają się łączyć w jeden ogromny wysiłek, aby podnieść krzyż. Ciało Chrystusa tworzy ukośną linię, która przesuwa się z powrotem w Przestrzeń, a krzyż jest podnoszony w naszym kierunku. W rzeczywistości kilka z tych postaci jest tak skrótowych, że wydają się, jakby lada chwila wylały się w naszą przestrzeń. Ta scena nie mogła być bliżej nas. Rubens przenosi nas do samej stopy Krzyża w momencie, gdy jest on podnoszony, a jego podstawa osadzona jest w ziemi. Czujemy chaos tej chwili. Pies szczeka podekscytowany i wydaje się całkiem możliwe, że ci ludzie zawiodą, a krzyż spadnie na ziemię. tradycje włoskie i Północne łączą się Rubens łączy umięśnione postacie, które przypominają Michała Anioła (wrócił z podróży do Włoch zaledwie dwa lata wcześniej) z opisowym realizmem wywodzącym się z tradycji Północnej. Spójrz na przykład na sposób, w jaki światło świeci na czarnej zbroi figury po lewej stronie. Istnieje również specyfika twarzy niektórych postaci (znowu postać pancerna, czy starzec na dole), która przypomina nam o Tradycji Północnej. Rysunek 3. Wyniesienie Krzyża (detal) ciało Chrystusa jest jednocześnie pełne wdzięku i mocy, gdy jego klatka piersiowa unosi się i ciągnie w prawo, a głowa, brzuch i nogi poruszają się w lewo. Wyraźnie odwołuje się do idealnych i eleganckich figur wysokiego renesansu, ale Rubens sprawia, że postać jest bardziej dramatyczna na tej cofającej się po przekątnej i podkreśla człowieczeństwo i słabość Chrystusa przez duże gwoździe przez ręce i nogi oraz krew, która silnych kontrastach światła i ciemności widać także wpływy włoskiego malarza barokowego Caravaggia. Rubens łączy fizyczność klasycznej rzeźby (pomyślmy o Laocoön w Muzeach Watykańskich), z elegancją i dbałością o muskulaturę Michała Anioła i dramatem baroku w tym, co niektórzy historycy sztuki opisali jako jego najważniejsze dzieło ołtarzowe.
The name Rubens conjures vivid images of fleshy nude women, but his paintings embraced a broad array of subjects. Rubens has been called “the prince of painters” and his influence can be seen from the portraits of Van Dyck to the prints of Picasso. Here are six surprising facts that show there’s more to Rubens than you might think.
Rubens Peter Paul (1577-1640), malarz flamandzki. Czołowy artysta okresu baroku, skupiający w swojej twórczości takie cechy epoki jak: wybujałość, żywiołowość, dynamika, niepokój i zmysłowość. Dzięki niezwykłej indywidualności narzucił swój styl całemu malarstwu flamandzkiemu na kilkadziesiąt lat. Gruntownie wykształcony w Antwerpii u A. van Noorta, T. Verhaechta i O. van Veena, w 1598 uzyskał tytuł mistrzowski i wyruszył do Italii, gdzie w 1600 rozpoczął służbę na dworze książąt Gonzagów w Mantui. Poznał główne ośrodki artystyczne Włoch (oprócz Mantui - Wenecję, Florencję, Rzym, Genuę). Po powrocie do ojczyzny objął w 1608 w Antwerpii funkcję malarza nadwornego arcyksięcia Alberta i infantki Izabeli. Rubens stopniowo zyskiwał sławę międzynarodową - odbył podróże dyplomatyczne na dwory Holandii, Anglii i Hiszpanii, a jego klientami zostali: Maria Medycejska, Ludwik XIII, Karol I. W Anglii otrzymał tytuł szlachecki. Jednocześnie pracował nad wielkimi płótnami dla kościołów Antwerpii, Alost, Malines i Madrytu. Malarstwo religijne realizował interpretując ze spontaniczną pasją chrześcijańskie tematy cierpienia, chwały, cudów, ekstazy. Tworząc dzieła o tematyce mitologicznej dał wyraz kultowi zdrowego i silnego ciała człowieka - odznaczające się obfitością kształtów akty rubensowskie stały się jednym z synonimów malarstwa barokowego. Rubens malował także portrety kobiece, męskie wizerunki reprezentacyjne, ponadto sceny z polowań oraz nastrojowe krajobrazy o bogatym kolorycie. Wykonywał też kartony do tkanin, liczne rysunki przeznaczone do rytowania, szkice dla architektów i dekoracje miejskie. W zakresie stosowanych środków malarskich Rubens ewoluował od śmiałych kontrastów ciepłych i zimnych barw do palety bardziej umiarkowanej, z przewagą bieli, żółci kadmowej, cynobru i lakowej czerwieni. Przejrzyste warstwy farb tonował grą światła, którą skupiał na zgrubieniach warstwy malarskiej. Były to wartości nowatorskie, stawiające Rubensa wśród najwybitniejszych kolorystów w dziejach sztuki. Wywarł olbrzymi wpływ na malarstwo angielskie i francuskie XVIII w., a także na romantyków. Jego najwybitniejszymi uczniami i współpracownikami byli: J. Jordaens, A. van Dyck, F. Snyders, J. Breughel. Wśród olbrzymiej spuścizny artystycznej Rubensa szczególnie wyróżniają się tryptyki Podniesienie krzyża (1610-1611) i Zdjęcie z krzyża (1611-1614), obrazy religijne Sąd Ostateczny (ok. 1615-1616) i Pokłon Trzech Króli (1624), obrazy o tematyce mitologicznej: Bitwa Amazonek (ok. 1615), Pijany Sylen (1618), Porwanie córek Leukipa (1620), Święto Wenus, (ok. 1630-1631). Ponadto cykl 21 scen Historii Marii Medycejskiej (1622-1625), Helena Fourment w futrze (1630-1631), Pejzaż z tęczą (ok. 1636), a wśród poloników - portret królewicza Władysława Wazy (1624).
Coronation of Mary by Peter Paul Rubens; Holy Spirit in art; Holy Trinity with the Holy Spirit depicted as a dove on paintings; Paintings by Peter Paul Rubens in the Royal Museums of Fine Arts of Belgium; Doves in Christian art; Paintings of Virgin Mary with putti; 1620s paintings in Belgium; 17th-century oil on canvas paintings in Belgium
Podniesienie krzyża – obraz ołtarzowy Rubensa stworzony w latach 1610-1611, tryptyk znajdujący się obecnie w Katedrze Najświętszej Marii Panny w Antwerpii. Obraz przyczynił się znacznie do popularyzacji stylu malarstwa barokowego w historia obrazuW 1609 roku proboszcz kościoła św. Walburgi w Antwerpii zdecydowali się na zamówienie nowego obrazu ołtarzowego. Zamówienie otrzymał Peter Paul Rubens, którego polecił prawdopodobnie Cornelis van der Geest, bogaty kupiec, znawca sztuki i przyjaciel Rubensa, a przy tym jeden z administratorów kościoła św. Walburgi. Wielkie obrazy religijne Rubensa malowane wkrótce po jego powrocie z Włoch cieszyły się dużym uznaniem zamożnej burżuazji – prócz van der Geesta finansował je np. Nicolaas Rockox (Zdjęcie z krzyża).W okresie rewolucji francuskiej południowe Niderlandy zajęli Francuzi, którzy w 1794 roku zrabowali obraz i przewieźli go do Paryża. Po klęsce Napoleona powrócił on do Antwerpii, ale kościół św. Walburgi nie istniał. Francuzi zamienili go na magazyn, przez co nie nadawał się do użytkowania – w 1817 roku został wyburzony. Dzieło Rubensa umieszczono więc w północnym transepcie katedry w Antwerpii (Katedra Najświętszej Marii Panny).Pierwotny wygląd dzieła budzi spory historyków sztuki. Pierwotnie związana była z nim predella (podstawa nastawy ołtarzowej w formie skrzyni) z wizerunkiem Boga Ojca i aniołów, a także wizerunek pelikana rozdzierającego swoją pierś, by karmić młode (symbol ofiary Chrystusa). Dodatkowe sceny zaginęły po zrabowaniu obrazu przez Francuzów i ich wygląd nie jest stworzył Podniesienie krzyża wkrótce po swoim powrocie z Włoch, co także jest powodem, dla którego dzieło jest pełne reminiscencji sztuki włoskiej. Temat ten podjął już wcześniej we Włoszech – w 1601 roku na obrazie Podniesienie krzyża dla rzymskiej Bazyliki Świętego Krzyża z Jerozolimy (Santa Croce in Gerusalemme). Podobną kompozycję ma również przypisywane Rubensowi Zdjęcie z krzyża z lat 1600-1602, obraz odkryty dopiero w 2005 podniesienia krzyża był przy tym pewną nowością w ikonografii ukrzyżowania, rozpropagował go Tintoretto, na którego dziele wzorował się Rubens. Zazwyczaj ukrzyżowany Chrystus przedstawiany jest w pozycji statycznej, częstym motywem jest także zdjęcie z Krzyża. Podniesienie krzyża było motywem nowym, pozwalającym wprowadzić do malarskich wyobrażeń ukrzyżowania dynamizm. W obrazie Tintotetta Ukrzyżowanie (1565, Wenecja, Scuola Grande di San Rocco) podnoszony jest przy tym nie krzyż Chrystusa, ale Krzyż jednego z łotrów (krzyż drugiego łotra ukazany jest w pozycji leżącej, krzyż Chrystusa stanowi pionową oś obrazu, wyraźne jest jednak, że widzimy tu sam moment ukrzyżowania).Rubens inspirował się prawdopodobnie także sztuką wczesnochrześcijańską, którą miał okazję oglądać w Rzymie. W podobny sposób ukrzyżowanie prezentują płaskorzeźby na niektórych rzymskich sarkofagach. Inspiracją była także pogańska sztuka antyczna, w tym zwłaszcza znajdująca się w zbiorach watykańskich Grupa Laokoona. Zapożyczeniem z tego dzieła są w obrazie Rubensa wyciągnięte do góry ręce Chrystusa, które stanowią tu zaczerpnięty ze starożytności symbol cierpienia. Grupa Laokoona budziła duże zainteresowanie Rubensa, który szkicował ją w czasie pobytu w latach 80. XX wieku obraz przeszedł gruntowną renowację. Przyczyniła się ona do ujawnienia roli światła i bogactwa kolorystycznego tego dzieła, które we wcześniejszych analizach nie były krzyża – analiza i interpretacjaPo otwarciu tryptyk Rubensa prezentuje zwartą wizualnie i treściowo scenę, panele boczne dopełniają panel główny. Postacie panelu głównego są potężne i muskularne, wysiłek, który dziewięciu mężczyzn wkłada w podźwignięcie krzyża z ciałem Chrystusa jest jednak ogromy, ciężar krzyża wydaje się wielki – nadaje to dziełu Rubensa znacznej siły wyrazu że w kościele św. Walburgi do ołtarza, w którym umieszczono Podniesienie krzyża prowadziło dwadzieścia stopni. Oznacza to, że wierni oglądali obraz nie tylko z dużej odległości, ale też od dołu. Wyjaśnia to jego kompozycje i niespotykanie duże rozmiary (panel środkowy 462 × 341 cm; panele boczne 460 x 150 cm).Także ciało Chrystusa jest atletyczne – Chrystus na krzyżu przedstawiony jest tu w konwencji klasycyzującej, jak półnaga postać bohaterska. Kontrastuje jednak z podnoszącymi krzyż mężczyznami, którzy w odróżnieniu od jego klasycznego piękna stanowią postacie proste i brzydkie, grubo ciosane. Chrystus spogląda w górę, ku Bogu Ojcu, którego wizerunek znajdował się pierwotnie w górnej części panel ożywiają ciekawe detale. W lewym dolnym roku jest to ruchliwy, szczekający pies, ustawiony diagonalnie – element ten pogłębia gęstość sceny i jej zamierzoną chaotyczność. Innym takim detalem jest udręczenie malujące się na twarzy podnoszącego krzyż odzianego w zbroję centuriona – zmęczenie podnoszących krzyż mężczyzn odbija mękę Chrystusa, co podkreśla i potęguje malarską reprezentację Jego cierpienia. Centurion ten bywa identyfikowany jako święty Longin, żołnierz, który przebił włócznią bok Chrystusa. Barokowy diagonalizm głównego panelu jest bardzo wyrazisty, ustawione ukośnie są tak sam krzyż, jak i wszystkie mieści się przy tym w nurcie caravaggionizmu, wpływ Caravaggia widoczny jest tak w ukośnej kompozycji, jak i w ludowej brzydocie oprawców Chrystusa. Krzyż jest przy tym nie tylko ukośny, ale też w sposób typowy dla Caravaggia kieruje się w stronę odbiorcy. Tenebryzm Caravaggia widoczny jest również w lewym panelu bocznym, w którym postacie Maryi i świętego Jana pogrążone są w ciemności. W niektórych scenach dzieła widoczne są typowo caravaggionistyczne efekty światłocieniowe. Ujęcie postaci, sama ich muskularność, a także patos i brutalność dzieła, podkreślenie przemocy – są natomiast wpływem malarstwa Michała Anioła. Brutalność tę łagodzi jednak domieszka ciepła i miękkości oraz żywe kolory – elementy zaczerpnięta z malarstwa tryptyk przedstawia postacie świętych. Po lewej są to święty Amand i święta Walburga. Prawy panel ukazuje świętego Eligiusza i świętą Katarzynę Aleksandryjską. Postacie świętych dobrane zostały w związku z wezwaniem kościoła św. Walburgi i lokalną pobożnością Antwerpii. Sugeruje to, że także predella mogła przedstawiać legendy z życia tych panel tryptyku przedstawia w swojej górnej części Matkę Bożą i świętego Jana Chrzciciela. Są to postacie statyczne, pogrążone w myślach, oddające się introspekcji. Kontrastują one ostro z postaciami kobiet i dzieci w dolnej części w dolnej części lewego panelu, które wiją się w męczarniach. Umieszczona na pierwszym planie postać kobiety z dzieckiem przytulonym do piersi to alegoria chrześcijańskiej Caritas (miłość chrześcijańska, dobroczynność). W katolickich południowych Niderlandach lubiano podkreślać wagę dobrych uczynków, wbrew teologii kalwinistycznej – uwidacznia to związki Rubensa z założeniami kontrreformacji. Prawy panel niesie słabszy ładunek symboliczny, przedstawia rzymskich centurionów przygotowujących egzekucję łotrów ukrzyżowanych razem z Rubensa cechuje głęboki wydźwięk moralny i humanizm. Wiąże się to także z odwołaniem do przedstawienia cierpienia w sztuce starożytnej (Grupa Laokoona). Podobny wydźwięk ma także namalowane niedługo później Zdjęcie z krzyża Rubensa (1612-1614) dla kaplicy arkebuzerów Katedry w dziele Rubensa dramatyzm zwiększają napięcia i kontrasty. Pierwszym z nich jest kontrast między klasycznym, pięknym Chrystusem a brzydotą twarzy i ciał jego oprawców. Drugim jest kontrast pomiędzy biernością a aktywnością. Symbolizuje on być może humanistyczną ideę poszukiwania równowagi między życiem aktywnym a życiem kontemplacyjnym, zaczerpniętą z renesansowego neoplatonizmu.
Peter Paul Rubens 1620. National Gallery Prague Prague, Czechia. Details. Title: Expulsion from the Garden of Eden; Creator: Peter Paul Rubens; Creator Lifespan: 1577 We Flandrii, południowej części Niderlandów na przełomie XVI i XVII wieku sytuacja polityczna i społeczna była dość trudna. Niderlandy zostały podzielone w wyniku długoletniej wojny wywołanej z powodu sprzeciwu ludności wobec hiszpańskich rządów dynastii Habsburgów. Na tronie w XVI wieku zasiadał najpierw król Karol V, a następnie jego syn, Filip II. W 1566 roku doszło do poważnych zamieszek, w wyniku których zniszczono setki dzieł sztuki zgromadzonych w kościołach i klasztorach. Tak przebiegały działania reformacyjne mieszczaństwa protestanckiego. Niestety, część południowa Niderlandów, dzisiejsza Belgia, a wówczas Flandria (łacińska nazwa Belgica używana w ówczesnej epoce oznaczała całe Niderlandy), nie zdołała się wyzwolić z rąk Habsburgów, a zdobycie Antwerpii, największego miasta flandryjskiego przez księcia Parmy, Aleksandra Farnese, dowódcy wojsk hiszpańskich w 1585 roku umożliwiło katolikom powrót do miasta. Tak więc Flandria nadal znajdowała się pod rządami Habsburgów, zaś religia katolicka była dominującym i obowiązującym wyznaniem. Największymi mecenasami artystów były dwór i Kościół. Kiedy dwór nadawał artystom tytuły i zatrudniał ich dla swoich potrzeb realizując własne ambicje, Kościół katolicki budował nowe świątynie, restaurował stare i zapełniał je sztuką zgodną z duchem kontrreformacji. Kontrreformacja sięgała każdego kraju europejskiego, w którym istniał Kościół katolicki. Była odpowiedzią na zamieszki reformacyjne i rozłam w Kościele, czego efektem było powstanie różnych odmian protestantyzmu. Kontrreformacja wskazywała takie kierunki sztuce, które odpowiadały postanowieniom soboru trydenckiego, czyli ustaleniom hierarchów Kościoła z lat 1545 – 1563. Sztuka zawsze była najlepszą metodą propagandy, a po względnym ustabilizowaniu sytuacji po rozdziale Niderlandów na część północną, czyli mieszczańską i protestancką Holandię oraz na południową Flandrię, ta ostatnia musiała stworzyć kulturę artystyczną jak najbardziej zgodną z duchem kontrreformacji. W tych trudnych czasach licznych wojen i konfliktów religijnych zaczął tworzyć artysta, którego już za życia zaczną nazywać największym malarzem Paul Rubens urodził się w 1577 roku w Niemczech, gdzie jego rodzice osiedli na kilka lat uciekając przed represjami z powodów religijnych. W 1589 roku jego matka, już wdowa, wróciła z dziećmi do Antwerpii i posłała przyszłego malarza do szkoły o klasycznym profilu. Jego artystyczne zdolności ujawniły się dość szybko i młody Rubens już w wieku 13 lat rozpoczął naukę malarstwa. Mistrzem cechowym został w 1598 roku, a to umożliwiało mu prowadzenie własnego warsztatu i zatrudnianie uczniów. Dwa lata później wyjechał w artystyczną podróż do Włoch, która miała trwać kilka miesięcy. Nie było to niczym niezwykłym w tamtym czasie. W miarę możliwości, antwerpski krąg humanistów uważał podróż włoską niemal za obowiązek w uzupełnieniu wykształcenia. Kiedy jednak bogaty mantuański książę Gonzaga zatrudnił malarza, Rubens osiadł na jego dworze na ponad osiem lat. Pracował nie tylko dla dworu w Mantui, bowiem książę nie żądał jego usług na wyłączność. W Mantui Rubens był głównie kopistą i malował obrazy wzorowane na dziełach renesansowych mistrzów oraz realizował zamówienia do tamtejszego kościoła jezuitów. Niezależnie jednak od obowiązków wobec dworu mantuańskiego, malarz doskonalił swój warsztat artystyczny i uzupełniał wykształcenie. Kiedy w 1630 roku został wysłany z misją dyplomatyczną do Madrytu, jego talent zachwycił także tamtejszy dwór. Pobyt malarza we Włoszech zakończył się w 1608 roku, kiedy otrzymał wiadomość o chorobie matki. Powrócił do Antwerpii 11 grudnia 1608 roku i nigdy już nie wrócił do Italii. Do Antwerpii zabrał jednak coś więcej, niż artystyczne wykształcenie i doświadczenia. Odtąd zaczął się podpisywać Pietro Pauolo na początku XVII wieku rozwijała się bardzo szybko, a sprzyjał temu podpisany pomiędzy Hiszpanią (okupującą Flandrię) i Prowincjami Północnymi (Holandią) rozejm. Rubens, którego talent został doceniony w Italii, także w rodzinnej Antwerpii w bardzo krótkim czasie zdołał wysunąć się na czoło środowiska artystycznego. Jego warsztat zatrudniał dziesiątki pomocników i uczniów, a już w 1611 roku nabył obszerny dom, który stał się wkrótce rezydencją pałacową i ośrodkiem artystycznym miasta. Jako nadworny malarz namiestnika królewskiego w Antwerpii, księcia Albrechta, Rubens mógł czuć się bezpiecznie i tworzyć obrazy, korespondować z innymi artystami, kupować dzieła innych artystów tworząc własną kolekcję, a także pisać traktat o malarstwie, który niestety nie zachował się do naszych do włoskich mistrzów renesansu oraz do antyku pozostało w malarzu do końca życia. Tworząc sceny mitologiczne, inspirowane antyczną literaturą, chrześcijańskimi legendami, czy wszelkie alegorie z całym bogactwem symboliki nie zaniedbał tak pożądanego przez katolicki barok tematu religii. Sceny męczeństwa świętych są malowane równie często, jak tematy mitologiczne. Wśród malarzy, którzy wywarli silny wpływ na twórczość Rubensa byli przede wszystkim włoscy mistrzowie, jak Rafael, Michał Anioł, Tycjan, a wreszcie Carravaggio. Ten ostatni zaczął tworzyć w Rzymie na początku XVII wieku, a jego pierwsze wielkoformatowe płótna opowiadające historie świętych jako zwykłych ludzi i działające na emocje światłocieniem pokazały Rubensowi nowe możliwości malarskie. Wpływ Carravaggia będzie widoczny w przyszłych obrazach artysty, który przedkładał prawdę nad manierystyczne wyobrażenia. Należy pamiętać, że sztuka w regionie, z którego pochodził Rubens przez długie lata tkwiła w epoce manieryzmu; Rubens był tym, który wyzwolił malarstwo z tych nienaturalnych, choć ogólnie przyjętych norm, szczególnie w sztuce 1611 roku Rubens ukończył swój pierwszy tryptyk ołtarzowy Podniesienie krzyża. Obraz na płótnie znajduje się katedrze w Antwerpii i jest monumentalnym dziełem nie tylko ze względu na swoje wymiary. Oto jeden z pierwszych religijnych obrazów Rubensa, w którym ramy zdają się być za ciasne dla pomieszczenia namalowanej krzyża to obraz, który został zamówiony do ołtarza w kościele pw. św. Walburgi w Antwerpii. Głównym donatorem kościoła był przyjaciel Rubensa, Cornelis van der Geest. Obraz jest malowany na dębowej desce, na drewnie, które do Antwerpii przybyło z Podlasia. Ponieważ sztuka w służbie kontrreformacji musiała sprostać pewnym wymaganiom, także Rubens uległ sugestii, by namalować tryptyk, który był już koncepcją przestarzałą, pochodzącą ze ołtarzowy to malowidło składające się z trzech części: główna środkowa kwatera jest największa, zaś dwie boczne po zamknięciu całkowicie ją zasłaniają. Tryptyki w powszednie dni bywały zamknięte i wierni mogli oglądać jedynie to, co znajduje się na zewnętrznych skrzydłach malowidła. W święta liturgiczne tryptyk otwierano i wówczas można było zapoznać się z przedstawieniem wewnętrznych części skrzydeł i głównego obrazu pośrodku. W omawianym tryptyku część główną stanowi temat z Nowego Testamentu w którym ci, którzy ukrzyżowali Chrystusa, podnoszą krzyż nachylony pod kątem około 50-60 stopni. Tworzy to przekątną oś obrazu, wokół której gromadzą się postacie. Kompozycja obrazu jest otwarta, przez co mamy wrażenie, jakbyśmy byli realnymi widzami sceny stojącymi na ziemi nieco poniżej. Był to z całą pewnością świadomy zabieg artysty, bowiem przeznaczeniem obrazu było miejsce nad ołtarzem. Kwatery boczne są tak malowane, jakby ciążyły ku środkowi by stworzyć iluzję ciągłości wydarzenia. Rubens pracował w kościele przygotowując szkice i makiety. Jeden z przygotowawczych szkiców znajduje się obecnie w Luwrze i różni się od wersji ostatecznej kolorystyką i akcją drugiego środkowej części tryptyku namalowano moment podnoszenia krzyża grupując postaci wokół umęczonego Chrystusa znajdującego się na przekątnej obrazu. Rubens stworzył przekątną oś obrazu malując podstawę krzyża w prawym dolnym rogu, zaś jego szczyt w lewym górnym rogu. Ciało Chrystusa jest atletyczne, silne, ukazane w lekkim perspektywicznym skrócie, bowiem widz patrzy na nie z dołu. Ręce przybite do krzyża są pokryte smugami krwi, spływającej w dół po całej długości ramion, dłonie zaciśnięte w pięści, przedramiona i ramiona napięte, widać grę mięśni i ścięgien. Klatka piersiowa w lekkim wygięciu ku przodowi, jakby ręce nie mogły utrzymać jej ciężaru. Biodra ze zsuwającym się perizonium są podtrzymywane przez jednego z mężczyzn z grupy. Nogi napięte z mocnymi mięśniami, prawa stopa na lewej wspólnie przebite dużym gwoździem i poznaczone krwią spływającą pomiędzy palcami. Głowa Chrystusa wzniesiona ku górze, wzrok także kierowany ku niebu. Jezus ma wąsy i krótką brodę okalającą całą twarz, gęste półdługie włosy, a na nich koronę cierniową. Nie jest to twarz cierpiącego człowieka, pomimo zabiegu malarskiego polegającego na skierowaniu wzroku ku niebu. Jest to raczej gest symboliczny, a nie realne cierpienie. Krzyż jest z grubo ciosanych bel drzewa połączonych sznurem. W najwyższym punkcie kartka z napisem „Jezus Nazarejczyk Król Żydowski” w trzech językach: hebrajskim, grece i łacinie. Według Ewangelii św. Jana taki napis umieszczono na silnych mężczyzn usiłujących podnieść krzyż kontrastuje z biernym Chrystusem. Każdy z nich został ukazany w innej pozycji: jeden dźwiga krzyż na plecach wspierając się nogami na skale i przybierając niemal siedzącą pozycję, inny ciągnie z całej siły linę owijając ją wokół własnego przedramienia, kolejny z mężczyzn dźwiga krzyż rękami podpierając się jedną nogą na występie skalnym tak, by ciężar przenieść na udo. Mężczyźni stoją na skale, która jest ukształtowana jak schody dzięki czemu ci, co stoją najwyżej mogą podnosić górę krzyża, ci, co najniżej wspierają podstawę lub ciągną liny usiłując doprowadzić krzyż do pionu. Dwaj mężczyźni stojący u podstawy krzyża są ukazani w takim skrócie perspektywicznym, że wydają się wystawać z płótna. Ich muskularne plecy przechylają się w naszą stronę prawie wymuszając odsunięcie się widza na bezpieczną odległość. Pomimo spokoju i statyczności postaci Chrystusa, scena jest bardzo dynamiczna, także poprzez feerię kolorów i wibracje światła. Dodatkowej dynamiki nadaje obrazowi ucięcie ciał mężczyzn, którzy jakby nie zmieścili się w kadrze. Rubens nie boi się takich odważnych rozwiązań, co wydaje się być dodatkową trudnością malarską, bowiem nie są to statyczne, pionowo stojące muszą wnieść krzyż na Golgotę, którą Rubens ukazał jako skaliste, strome wzniesienie tworzące tło dla przedstawienia. Górę porastają dęby i winorośl. Po prawej stronie widać skrawek nieba. W lewym dolnym rogu siedzący pies obserwujący całą panele są dopełnieniem głównego przedstawienia. Po lewej stronie Rubens namalował Marię i Apostoła Jana oraz na niższych stopniach skalnych kilka innych osób. Maria i Jan są spokojni i statyczni. Nie są to osoby cierpiące, spoglądają na ukrzyżowanego Jezusa ze spokojem, trochę smutno, a trochę jakby pogodzone z jego losem. Maria i Jan są odziani w obszerne płaszcze i trzymają się za dłonie w geście pocieszenia. Wśród osób znajdujących się poniżej zwraca uwagę kobieta karmiąca piersią dziecko. Dziecko jest nagie i odchyla się lekko od piersi spoglądając na scenę podnoszenia krzyża. Matka ma bogatą suknię zsuniętą z ramion i odsłaniającą pierś. Patrzy na Jezusa odchylając się w tył. Wydaje się klęczeć, chociaż obszerna suknia mocno pofałdowana na ziemi uniemożliwia ustalenie jej pozy. Pomiędzy karmiącą kobietą, a Marią i Janem znajdują się jeszcze cztery osoby: młoda kobieta o rozpuszczonych ciemnych włosach z zasmuconą twarzą, stara kobieta z chustą okrywającą głowę i ramiona spoglądająca na Jezusa z cierpieniem, chowający się za nią mały chłopiec, który chwyta jej ubranie, jakby szukał pomocy oraz młoda, ładna kobieta o długich kręconych włosach pochylona do przodu w pozie skrzydło przedstawia dwa spienione konie wbiegające na scenę z rzymskimi jeźdźcami w siodłach. Na drugim planie artysta namalował dwóch łotrów, którzy zostali ukrzyżowani z Chrystusem. Jeden z nich leży już na krzyżu i jest ukazany w skrócie perspektywicznym, zaś drugi pochyla się lekko pod dłonią przytrzymującego go za włosy rzymianina. W tle niebo i wychylające się zza chmur słońce, które lada chwila zostanie przesłonięte przez księżyc. Tutaj Rubens sięgnął do Ewangelii św. Mateusza, który opisał zaćmienie słońca trwające od godziny szóstej do w bocznych panelach Rubens przedstawił tylko fragment przedstawienia, swobodnie ucinając części ciał postaci, które nie zmieściły się w kadrze. Krajobraz w tle jest wspólną częścią łączącą ze sobą trzy części zamknięciu tryptyk przedstawia wizerunki czterech świętych związanych z historią kościoła, dla którego zamówiono malowidło. Po lewej stronie są święty Amand z Maastricht i święty Walburga z książką i w płaszczu biskupim. Po prawej stronie mamy świętą Katarzynę z palmą i mieczem jako atrybutem jej męczeńskiej śmierci oraz świętego Eligiusza z pastorałem i atrybutami w postaci młota i malowania obrazu jest świadectwem wielkiej umiejętności malarza do opowiadania historii. Postacie na tryptyku zdają się pojawiać przed widzem, złożone z wielu barwnych plam, wydają się nie być indywidualnymi bohaterami poprzez przenikające się kolory. Po chwili jednak postacie wyodrębniają się, bo rysunek jest dokładny. Rubens operuje efektownym kontrastem wzmagając emocje widza przeciwstawiającymi się barwami i światłocieniem. Widać to szczególnie w ciele Chrystusa, gdzie światło wydobywa z cienia zarys mięśni i ścięgien, a także w ciałach mężczyzn pierwszego planu, u których napięcie ramion i pleców jest osiągnięte dzięki kontrastowi barw jasnych i ciemnych. Trudno jest użyć w stosunku do tego malowidła określenia „paleta barwna”, bowiem artysta użył tak wielu odcieni różnych kolorów, że nie można mówić o tonacji zimnej, ciepłej, czy dominancie jakiejś farby. Dużo jest brązów, zieleni, odcieni żółci i bieli. Ale mamy także czerwień, błękity, czerń i wszelkie odcienie szarości i różu. Zbroja żołnierza rzymskiego podtrzymującego krzyż z lewej strony jest malowana czernią, szarością i bielą, a sprawia wrażenie srebrnej dzięki światłocieniowi. Ciała mężczyzn dźwigających krzyż ku górze i podtrzymujących go zdają się być na pierwszy rzut oka ogorzałe od słońca, lekko brązowe, ale już po chwili zaczyna się dostrzegać biel, żółcienie, zieleń, błękity i rozmyte odcienie czerwieni. Roślinność na skałach jest brązowo – zielona z refleksami światła w odcieniach bieli i żółci. Fragment nieba malowany błękitami z białymi, żółtawymi i srebrzystymi obłokami rozświetlonymi delikatnym różem. Pies obserwujący całą scenę jest biało – brązowy, a jego kędzierzawa sierść odbija światło padające z lewej strony. Przyroda jest malowana przez Rubensa z niezwykłym pietyzmem. To nie barwne plamy, ale precyzyjny rysunek drugiego i trzeciego planu, oddany z niezwykłą wrażliwością. Całość jest bardzo realistyczna. Także boczne kwatery są utrzymane w szerokiej gamie kolorystycznej, a szczególną uwagę zwracają szaty kobiet z lewej kwatery oraz sposób malowania koni na lewym skrzydle. Tło jest kontynuacją tego, co artysta przedstawił w głównym polu obrazowym pośrodku tryptyku. Boczne kwatery to również dramatyzm osiągnięty poprzez światłocień i kontrasty. Jedynie zamknięty ołtarz przedstawia statyczne i spokojne postaci obrazie pojawia się kilka elementów symbolicznych. Drzewo dębu można połączyć ze średniowieczną ikonografią dotyczącą zmartwychwstania, a także z osią świata, narzędziem komunikacji pomiędzy niebem a ziemią. Dąb uważany za najstarsze drzewo świata był przypisywany najwyższym bóstwom w różnych mitologiach. W Biblii jest kilka wzmianek o dębie, między innymi ta, kiedy Żydzi przejmują święte drzewo dąb od pogan, jako symbol łączności z Bogiem. Winorośl symbolizuje odrodzenie i zmartwychwstanie. Jest atrybutem Kościoła. Nie wiadomo, dlaczego po lewej stronie artysta namalował psa, który w kulturze flamandzkiej i niderlandzkiej symbolizuje wierność małżeńską. W ewangeliach nie ma wskazówek do odczytania psa jako symbolu, chyba, że potraktujemy go jako wiarę w zmartwychwstanie Chrystusa. W mitologiach świt był określany jako „pies nieba”, bowiem wykopywał ziemię pomagając w zmartwychwstaniu jest syntezą włoskich doświadczeń malarza i wyraźnie inspirowany malarstwem Michała Anioła, Tycjana, Veronese’a, Tintoretta i Carravaggia. Można także przypuszczać, że postać Chrystusa artysta wzorował na antycznym posągu Laokoona z Rzymu. Rodzący się w Antwerpii barok został trwale naznaczony tym dziełem. Podczas, gdy w renesansie dzieła ołtarzowe kierowały myśli ludzi w stronę Raju, a w średniowieczu bywały świętymi obrazami i przedmiotami kultu, w baroku, w czasach wspomnianej kontrreformacji, ołtarze wzywały wiernych ku publicznej uroczystości, ku wzniesieniu się ponad ludzkie sprawy nakazując odrzucić doczesność i zwrócić się ku duchowości. Rubens połączył w Podniesieniu krzyża mocną tradycję włoską z jej muskulaturą postaci i kompozycją oraz drobiazgowość malarskiego opisu charakterystycznego dla sztuki holenderskiej ostatecznie tworząc jedno z pierwszych sakralnych malowideł krzyża wykonano jako nastawę ołtarzową dla kościoła św. Walpurgi, jednego z patronów Antwerpii. To, jak dzieło wyglądało w tym kościele możemy zobaczyć na obrazie Anthoona Gheringha Wnętrze kościoła św. Walpurgi w Antwerpii z 1661 roku. Malarz, który wyspecjalizował się w przedstawianiu wnętrz świątyń, ukazał tryptyk Rubensa w miejscu, dla którego został on zaprojektowany. Obraz przedstawia nawę główną kościoła zwieńczoną u zbiegu linii perspektywicznych ołtarzem oraz stojącym na nim tryptykiem. W okresie napoleońskim w 1794 roku obraz został wywieziony do Paryża, a w 1815 roku dzieło zwrócono do Antwerpii i umieszczono w katedrze (kościół św. Walpurgi został zburzony w 1798 r.) wraz ze Zdjęciem z krzyża (dziełem wykonanym właśnie dla katedry) po obu stronach ambony. Tryptyk był uważany za pendant, czyli dzieło tworzące parę ze Zdjęciem z krzyża. Ponieważ w XIX wieku, jak wspomniano obydwa malowidła zostały przeniesione do katedry, jeszcze na początku XX wieku uważano, że powstały jako para wzajemnie się wątkiem uzupełniającym analizę obrazu może być rywalizacja północy i południa. Rubens reprezentujący południe, malarz o ogromnym talencie i nie ustępujący mu w sztuce posługiwania się pędzlem mieszkający w Holandii Rembrandt. Obrazy Rubensa, który niewątpliwie skorzystał z doświadczeń Carravaggia (sama środkowa część tryptyku przywodzi na myśl Ukrzyżowanie świętego Piotra Carravaggia) pozostają malowane na jasnym tle, przeważnie na płótnie zagruntowanym bielą lub czerwienią. Natomiast carravaggioniści wzorem mistrza pozostawali przy ciemnym, często czarnym tle. Zdjęcie z krzyża Rubensa z 1612 roku doczekało się odpowiedzi Rembrandta w 1633 roku. Rembrandt stworzył własną wersję tematu nowotestamentowego (niezbyt popularnego w północnych Niderlandach ze względu na dominujący protestantyzm) znając wersję Flamanda jedynie z ryciny. Jego obraz jest kilkakrotnie mniejszy od flamandzkiego dzieła. Malowany na ciemnym tle z charakterystycznym światłem wydobywającym głównie środek sceny mógł być przeznaczony do prywatnej dewocji. W obrazie Rembrandta mamy pewną intymność, jesteśmy jakby niemymi podglądaczami sceny, zaś Rubens wciąga widza w dziejącą się akcję. Kolorystyka obydwu płócien także jest bardzo różna. Pomijając ciemne tło, o którym już wspomniano, Rembrandt używa stonowanych barw, a światło zdaje się pochodzić z centralnie umieszczonej postaci Chrystusa, zaś Rubens stworzył dramatyzm postaci poprzez śmiałe kontrasty i mocne był malarzem o niezwykle dynamicznym stylu, lekkim pędzlu i takim sposobie nakładania farby, który uwydatniał fizyczność sylwetek ludzkich. W XVIII wieku wielki malarz epoki romantyzmu, Eugene Delacroix tak napisze o Rubensie: „Tylko niezwykłe zapamiętanie i odwaga mogły stworzyć takie obrazy”. Rubens nie tracił kontaktu z rzeczywistością i to spowodowało, że jego obrazy są tak przekonujące. Podniesienie krzyża jest doskonałym przykładem realizmu i przekonania widza do tego, że scena na obrazie mogła się wydarzyć i tak właśnie CirockaBibliografia:red. Rolf Toman, Sztuka baroku. Architektura. Rzeźba. Malarstwo, 2007Władysław Tomkiewicz, Piękno wielorakie. Sztuka baroku, Warszawa 1971Roger Avermaete, Rubens i jego czasy, Warszawa 1973Mark Lamster, Mistrz cienia. Rubens – malarz i dyplomata, Warszawa 2011Władysław Kopaliński, Słownik symboli, Warszawa 1990 . 706 222 62 289 112 600 439 70

peter paul rubens podniesienie krzyża